czwartek, 2 maja 2013

Jest i bilet!

Na początku chciałabym zaprosić do polubienia mojej stroneczki na facebooczku! Będę tam zdecydowanie bardziej aktywna niż tutaj! KLIK PO PRAWEJ -------------------------------->

Dziś po południu zobaczyłam meila z agencji, że Hości zapisali mnie na driving course i muszę jednak leciec 19 maja. Wytłumaczyli mi jak to jest z wizą i że mogę normalnie jechać wcześniej.... Już byłam totalnie załamana i przerażona tym, że będę lecieć sama, aż tu nagle.... dostałam drugiego meila i dowiedziałam się, że z powodu zabukowanego już biletu, niestety nie mogę jechać na ten kurs dzień wcześniej! Thanks GOD!

Wczoraj dostałam informacje o moim E-bilecie. Lot mam 20 maja bezpośrednio do NYC. Na szczęście nie będę się bawić w żadne zmiany terminalów, czekanie, stresowanie się i całą resztę tych wszystkich pokręconych rzeczy. Lece razem z Kingą, mamy miejsca koło siebie, wiec nie będziemy się nudzić. Miała z nami lecieć Marysia, ale nie ma jej u nas na zarezerwowanym bilecie, dziś w sumie się do mnie odezwała i powiedziała, że będzie lecieć, ale na rezerwacji jestem tylko ja i Kinga... Zobaczymy! [Zapraszam do dodanego Editu na dole, gdyż dostałam 3 meila i jednak lece 19 maja]



Dziś byłam pół dnia na zakupach- NIENAWIDZĘ ZAKUPÓW. Okej fajnie jest mieć nowe ciuchy, kosmetyki i wszystkie te inne pierdoły, ale żeby znaleźć coś ciekawego to naprawdę graniczy z cudem. Jak narazie kupiłam część prezentów, kilka niezbędnych ciuchów i kosmetyków... A czasu coraz mniej!

A moi Hości okazują się naprawdę genialni! Ćwiczą robienie pierogów ruskich, tylko dlatego, że to moje ulubione danie i pytają mnie jaki chce mieć kolor pokoju! Takie małe rzeczy, a jak cieszą! Wiem, że teraz mogę sobie rodzinkę zachwalać, a wszystko wyjdzie później, ale takie małe gesty nastawiają mnie totalnie pozytywnie.

Zostało 17 gorących dni do wyjazdu!!

S.

[EDIT]-Jednak mogą zmienić bilet, nie rozumem czemu wcześniej pisali, że nie mogą. Chyba Hostka bardzo na to nalegała. Poprosiłam miłą panią z APiA, żeby mi chociaż zabookowała nowy też bezpośredni lot... Zobaczymy jak będzie. 16 dni do wyjazdu i lecę sama......

15 komentarzy:

  1. No więc tak z jednej strony super że masz już bilet:) Jejkuu zostało ci tak mało czasu w Polsce!
    Masz bardzo fajną opcję ze lecisz bez przesiadki to jest naprawdę udogodnienie, tez tak chcę :D Ale beznadziejnie ze lecisz sama:( Kurczę tez bym się bałaaa;// ja mam nadzieję że jednak polecę z jakąś Polką i nie będę musiała wsiadać do samolotu sama;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz zmieniają mi bilet, więc nie wiem w końcu, czy mam przesiadkę, czy nie... Ale rzeczywiście cormaz mniej tych dni w PL, aż sama w to nie mogę uwierzyć!

      Usuń
    2. ale namieszali ;/ no wlaśnie bezpośredni lot jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem
      Mam nadzieję że nie będziesz musiała męczyć się z przesiadką :)

      Usuń
  2. jeju jak ja zazdroszcze !!! Ja chce wylatywac z Berlina, wiec raczej bezposrednio bede leciec - na szczescie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miałam bliżej do Berlina, niż do Wawy, ale stwierdziłam, że chce lecieć z jakimiś Polkami, a nie z samymi niemkami..

      Usuń
  3. Jeśli lot bezpośredni to nie ma się co obawiać ;) wsiądziesz do samolotu pójdziesz spać i obudzisz się już ' w nowym życiu' ;) trzymam jednak kciuki żeby trafiła Ci się jakaś Polka do towarzystwa ;) aczkolwiek jeśli z Warszawy to na pokładzie zapewne większość polaków ;) Poznasz nowe znajomosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj ma minus, nie dają mi fajnego telefonu :P haha
    Własnie skończyłam rozmawiać z moją hostmom, już planuje co mi kupi do jedzenia, żebym miała dobre śniadanie pierwszego dnia u nich xD Ja nie mogę z nią, jest genialna ;P

    odnośnie Twojej notki: kurde szkoda że jednak 19 lecisz. Chyba na prawdę musiała mocno naciskać na agencję.
    Ja mam już praktycznie wszystko kupione, tylko kilka ciuchów zostało na mojej liście. Nawet prezenty już są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ty miałaś więcej czasu na to wszystko, żeby sobie torozplanować... a ja NIESTETY Nie....

      Usuń
  5. a ja mam pytanie dotyczące wizy? Jak to u Ciebie wygląda? :)
    Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy czy pytasz o wyjazd na kurs dzień wcześniej, czy o zmiane rodziny... W Każdym razie postaram się naświetlić dwie sprawy. Moja wiza jest normalnie ważna. Miałam wyjechac z moją ExHostFamily 20 maja i teraz mam rodzine też na 20 maja. Z wizą jest tak, ze mozesz na niej wyjechac 30 dni wcześniej, albo później (na tym samym polega ten dodatkowy miesiac "zwiedzania", a tak na prawdę jest to miesiac na opuszczenie US). Jeżeli znalazłabym rodzinkę po tych ustalonych 30 dniach od 20 maja agencja musiałaby wysłac mi po prostu nowy DS-2019 i nie miałabym żadnych problemów, ponieważ moja wiza jakby nie została jeszcze "użyta".

      Mam nadzieję, że zrozumiałaś i ze te informacje są prawdziwe, bo tyle udało mi sie dowiedzieć z różnych źródeł. Ja obecnie nie potrzebowałam ŻADNYCH nowych dokumentów.

      Za Ciebie też trzymam kciuki, dodam Twojego bloga do czytanych i powodzenia!

      Usuń
  6. Jej namieszali równo..
    Wiesz ja leciałam sama, pierwszy raz w życiu, z przesiadka i nie było tak źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stara ! Piona z pierogami ! <3 Też się powinnnam naucyzć robić, bo co ja bez nich zrobie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha dla Gejków będziesz robić pierogi <3

      Usuń
    2. dziewczyny, jak oni zasmakują pierogów to już was nie wypuszczą z USA :D nadgodziny na lepienie :D

      Usuń

Komentarze są potwierdzane przeze mnie, dlatego mogą się pojawić z lekkim opóźnieniem! I pamiętaj, podpisz się!