Znalazłam ostatnio tu listę rzeczy które postanowiłam zrobić przed wyjazdem. Zostały mi jakieś dwa miesiące do końca pierwszego roku i całkiem dużo rzeczy już zrobiłam.....
1. Zobaczyć Wielki Kanion! - spędziłam tam ładne kilka godzin!
2. Opalać się na Santa Barbara
3. Zagrać w kasynie w LV ( o ile mnie wpuszczą)- wpuścili i przegrałam pieniążki ;<
4. Usiąść na środkowym 'O' w napisie HOLLYWOOD! ( przynajmniej sprobuje)- Ni jak nie da się tego zrobić, helikoptery krążą, a cału teraz jest odgrodzony... NO NIESTETY
5. Zjeść ŚNIADANIE U TIFFANY'EGO
6. Usiąść na schodach MET i zjeść jogurt ( jak Blair Waldorf)- Udało się, bez jogurtu!
7. Odwiedzić sklep M&M
8. Przejść się po Time Square
9. Zobaczyć Musical na Brodway'u
10. Zrobić sobie tatuaż przypominający mi spełnienie marzeń, w jak najmniej widocznym miejscu.- odpuszczam!
11. Siedzieć przez pół nocy i oglądać brooklyn bridge i manhatan - Zrobione i to kilka razy!!
12. Zobaczyć Mount Rushmore
13. Wejść na Statułę Wolnośći i Top of the rock
14. Odwiedzić Imagine Johna Lennona w Central Parku.15. Opalać się w Miami
16. JEŚĆ JAK NAJWIECEJ W TACO BELL- Taco bell mnie nie zachwyciło, ale inne meksykańskie restauracje bardzo!
17. Jak już będę w okolicy to zaliczyć MEKSYK!
18. Przejechać się 66 !
19. Kibicować na trybunach futbolu amerykańskiego!
20. Odwiedzić Yellowstone National Park!
21. Przeżyć noc pod gwiazdami w Joshua Tree National Park
22. Zobaczyć Golden Gate! - Był i to chyba z każdej strony :)
23. Odwiedzić Chicago i Boston!
24. Zobaczyć Niagara Falls- jadę w przyszłym miesiacu
25. Będąc w NYC złapać żółtą taxówkę machając ręką! - Metro w NYC działa całkiem sprawnie, za to od taxówek nie mogłam się opędzić w Vegas!
26. Spędzić najbardziej zakręconego Sylwestra w NYC- Sylwester był genialny!!!
27. Zrobić zakupy na największych wyprzedażach
28. Spotkać Jorge, Alexa and Eliana Narvaez w San Diego i zaśpiewać z nimi Rolling in the deep i pogwizdać przy Home! (zrobić zdjęcie i wysłać MAŁEMU)
29. Iść na typową amerykańską imprezę z czerwonymi i niebieskimi kubeczkami :)
30. Kupić coś w sklepie Abbey Dawn! (bardziej przez sentyment)
31. Pójść na koncert kogoś, na kogo musiałabym dłuuuugo czekać w Polsce
32. Zaszaleć w klubach NYC :)
33. Pojeździć na lodowisku Rockefeller Center- strasznie drogo i dużo ludzi...
34. Zagrać w BEERponga
Moje preferencje trochę się zmieniły od tamtego roku, ale większość ważnych udało mi się zrobić z powodzeniem!
20 maja startuje moja nowa przygoda :)
wtorek, 1 kwietnia 2014
niedziela, 26 stycznia 2014
8 miesięcy i co dalej??
Nie było mnie tutaj miliony lat... Albo może jakieś 6 miesięcy! Kiedy to zleciało? Jestem w USA ponad 8 miesięcy! Jest to dla mnie coś niewyobrażalnego. Nadal cieszę się tym wszystkim co mnie tutaj otacza i... nie chce wracać. Mass jest miejscem, które pokochałam. Nie jest moim kochanym DC, ale zauważyłam, że zauroczenia szybko mijają, a z biegiem czasu można się szczęśliwie zakochać. Ja to zrobiłam. Zakochałam się w Bostonie. Zakochałam się w specjalnej atmosferze, która tutaj panuje, w otwartych ludziach, w Bostońskim akcencie, w dużej ilości młodych osób- WE WSZYSTKIM.
Tę notkę postanowiłam zrobić dokładnie tak samo, jak zrobiłam ostatnią- dodam zdjęcia. One najlepiej pokazują to co tutaj przeżywam :)
Zdjęcia pomieszane, ale nie dałam rady ich układać! Jest ich za dużo.
aaaa i jeszcze dodam filmik z naszego wyjazdu sylwestrowego do NYC! Bardziej szalonego nie mogłam sobie wymarzyć!
Jak już wcześniej wspominałam, nie chce wracać. Tęsknie przeokropnie, ale wiem też, że nie mogę wyjechać przed spełnieniem wszystkich moich marzeń. Ciężko było mi podjąć ostateczną decyzję, zmieniałam ją średnio co 2 minuty. Ale jedna przypadkowa osoba powiedziała mi zdanie, które przeważyło sprawę: "Lepiej żałować, że się zostało, niż żałować, że się wróciło". Przedłużam program o 9 następnych miesięcy! Niedawno przyszły mi papiery, więc trzeba wziąć się za wypełnianie. Zdecydowałam też, że chciałabym zmienić miejsce. Mimo, że moja rodzina jest przemiła i kocham Mass, chciałabym zwiedzić coś nowego.
Myślę, że niedługo się odezwę!! Widzę, że cały czas odwiedzacie mojego bloga i fanpage! Dziękuje!!!
BUZIAKI
Kilka dni przed Halloween w Cannobie Lake Park!
Mój kostium na Halloween! Razem z dzieciakami zebraliśmy górę cukierków! Mają je do tej pory :)
Canobie Lake Park
Fan Pier- zdecydowanie moje ulubione miejsce w Bostonie.
Electric Run- Pierwszy mały maraton, jaki w życiu przebiegłam. Genialne doświadczenie
Electric Run
Harvard vs Penn State
Taką mamy zimę w Mass!
Marzena na sleepover u mnie. Niestety moja kochana miała rematch i wylądowała w.... MINESOCIE! Dobrze, że isteje SKYPE!
Before party 2013/2014. Najbardziej imprezowi ludzie jakich poznałam! Francja, Canada, Brazylia, Chiny i Polska!
Moja Zu.
NYC <3
Koncert Gavin DeGraw, Backstreet Boys i Of Monster and Man
Boston <3
Polskie dożynki w Bostonie!
Jesień
Jesienne spacery...
Amerykańskie Hamburgery
Disney- Floryda
Sea World- Floryda
Sea World- Floryda
Sea World- Floryda
Paradise- Floryda
Paradise- FL
Providence, RI
Mikołajkowy Cluster Meeting
Bostońska Choinka
Straszne muzea w Salem
Polskie dożynki
Polski Pub w Bostonie!
Zima w Mass
Zu i ja :)
<3
Nasz kochany Chris lepiący pierogi ruskie <3
Burito- tydzień bez meksykańskiego jedzenia jest tygodniem straconym :)
Chinaa Town!!!
Bubble tea
Amerykańskie laudromaty za 25centów
Boston Harbor
ja z rodzinką
Brazylijka impreza- niezapomniana :)
NYC
Jeszcze pod koniec lata...
Szafa grająca w Hamburgerowni :)
Niebo na FL (Sea World)
Część mojej kochanej klasy na Harvardzie
NAJWAŻNIEJSI <3
Salem....
Świąteczna paczka z Polski :)
Johanna(Kolumbia) i Jazz(Meksyk)
No i ja na sam koniec w moim kochanym Boston Common!
Zdjęcia pomieszane, ale nie dałam rady ich układać! Jest ich za dużo.
aaaa i jeszcze dodam filmik z naszego wyjazdu sylwestrowego do NYC! Bardziej szalonego nie mogłam sobie wymarzyć!
Jak już wcześniej wspominałam, nie chce wracać. Tęsknie przeokropnie, ale wiem też, że nie mogę wyjechać przed spełnieniem wszystkich moich marzeń. Ciężko było mi podjąć ostateczną decyzję, zmieniałam ją średnio co 2 minuty. Ale jedna przypadkowa osoba powiedziała mi zdanie, które przeważyło sprawę: "Lepiej żałować, że się zostało, niż żałować, że się wróciło". Przedłużam program o 9 następnych miesięcy! Niedawno przyszły mi papiery, więc trzeba wziąć się za wypełnianie. Zdecydowałam też, że chciałabym zmienić miejsce. Mimo, że moja rodzina jest przemiła i kocham Mass, chciałabym zwiedzić coś nowego.
Myślę, że niedługo się odezwę!! Widzę, że cały czas odwiedzacie mojego bloga i fanpage! Dziękuje!!!
BUZIAKI
Subskrybuj:
Posty (Atom)