wtorek, 23 kwietnia 2013

Perfect Match nr 2!

Jak to dziwnie brzmi, Perfect Match nr 2. Może i ten z nr 1 nie był taki Perfect... Może i ten też nie bedzie taki Perfect, ale to okaże się dopiero po spędzeniu jakiegoś czasu tam. Może i mi trochę odbiło, bo jadę do DC, do miasta które zawsze uważałam za NUDNE,  do miasta którego jakoś specjalnie nigdy nawet zwiedzić nie chciałam, do tego do dzieci młodszych od tych niż te które sobie wymarzyłam. Co się ze mną stało? Mam tyle wątpliwośći, nie tyle co do mojej rodzinki, ale co do samego wyjazdu. Jak ja sobie przeżyję tyle czasu bez Kiki? Chętnie bym zabrała Kikę ze sobą i byłaby moim 3 dzieciaczkiem do opieki! Przy moim ExPerfect matchu miałam ponad 110 dni na przyzwyczajenie się do wizji wyjazdu, teraz mam tylko 27. Czuje, że to trochę  mało i muszę zrobić to w przyśpieszonym tempie.

Co do mojej Host Rodzinki... N.(dziewczynka, 2 latka) i A. (chłopiec, 4 latka). Hostka wydaje się cudowną i pomocną kobietą. Oprowadziła mnie po domu i po podwórku z basenem. Do tego na końcu zabrała mnie do pokoju, gdzie dopiero mój pokój będzie... Na razie jest tam pokój zabaw dla dzieci, ale go przeniosą, właściwie już to robią. Dziś Hostka mi napisała, że jak tylko skończą wyśle mi zdjęcia. Pokój jest dosyć duży i nawet ma kominek. Mam też osobne wejście od tyłu domu, gdy będę późno wracała. Nie mam jakiejś ustalonej godziny powrotu. Hostka zaczeła się śmiać jak ją o to zapytałam i powiedziała, że możemy się umówić na jakieś 9 godzin spania przed pracą, żebym była wyspana. A że pracę zaczynam o 10 lub 12, to jest całkiem fajna godzina. Mam tam swój samochód do dyspozycji, ale mam też blisko metro i busy do DC. Schedule jak wiadomo w wakacje może być różny, ale od września N. będzie chodzić do przedszkola 3 razy w tygodniu, a Alex 5 razy. Hostka odprowadza ich do szkoły, ja odbieram, robię obiad i odwożę na zajęcia dodatkowe. Pracę kończę o 19. Weekendy są wolne, sporadycznie może się zdarzyć coś pracującego, ale Hostka powiedziała, że zawsze wcześniej będą pytać czy nie mam planów. Dokładna miejscowość Bethesda, Maryland.

Cieszę się bardzo, bo Emilia K. będzie mieszkała bardzo blisko. Do tego Natalia M. też! Z Natalią to jest zabawna historia, dla tych którzy nas nie znają. Chodziłyśmy razem do klasy w ogólniaku, za dużo ze sobą może nie rozmawiałyśmy, spotkałyśmy się na forum i w tym samym dniu miałyśmy Perfect Match i będziemy mieszkać chyba bliżej siebie niż we Wrocławiu! I już planujemy pójść razem na kurs angielskiego na jesienny semestr, bo ona niestety przyjedzie troszkę później niż ja...


No to co... właściwie to już zostało 27 dni....

16 komentarzy:

  1. Gratulacje! Kolejna w DC! Haa! Wszystko się układa, i na pewno to będzieświetny rok! Warto było czekać na drugi perfect!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej ej ja tez bede blisko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WiemWiem, i co weekend w DC, ale niestety troszczę dalej ;<

      Usuń
  3. ooooo a gdzie w Bethesdzie bedziesz mieszkac? bo ja tez tutaj jestem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Massachusetts Ave, a ty gdzie mieszkasz? Super, że mówisz! Mam nadzieję, że mi pomożesz ogarnąć okolicę w pierwszych dniach :)

      Usuń
    2. Massachusetts sie ciagnie i ciagnie :)tez zaraz obok mieszkam :) jaka ulica sie z nia przecina?

      Usuń
    3. Blisko Newport Ave! Napisz do mnie na meila- tea_88@o2.pl

      Usuń
  4. będzie dobrze, nie przejmuj się że to tylko 27dni! To twoje marzenie, american dream spełni się już za 27 dni! ;) trzymam za CIebie mocno kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!! Ja w to chyba nie potrafię uwierzyć !

      Usuń
  5. Trzymam kciuki !! :* 27 dni,wooww,szybko zleci :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak! Gratulacje! ;D i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz jedyną opcją dla mnie jest DC :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana gratuluje :)
    Cały czas wierzyłam, że szybko znajdziesz nową rodzinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I mam nadzieję, że odiwedzę Cie w NJ!

      Usuń

Komentarze są potwierdzane przeze mnie, dlatego mogą się pojawić z lekkim opóźnieniem! I pamiętaj, podpisz się!